Podróżowanie z naszym SUP: Jenni & Flo

Jesteśmy Jenni i Flo, dwiema wolnymi duchami, które wykorzystują każdą wolną chwilę, aby podróżować po Europie. x-ochrona cywilnaSW zeszłym roku postanowiliśmy dodać trochę SUP-y Do naszego ekwipunku. Wciąż pamiętamy to, jakby to było wczoraj. Wróciliśmy do domu po weekendzie spędzonym w autobusie i oto były – dwa gigantyczne pudła przed naszymi drzwiami. Gdy tylko Jenni je rozpakowała, jej głos załamał się z radości na myśl o wszystkich przygodach, które teraz czekały na nas na wodzie. Nie mogliśmy się doczekać, aż będziemy… podróżujemy z naszym SUP-em.

Musieliśmy natychmiast się do nich zabrać! Mimo że temperatura była poniżej zera, nasze nowe SUP-y Chcieliśmy się sprawdzić! Oczywiście (!), pianki, których potrzebowaliśmy, znajdowały się w domu rodziców Jenni, jakieś 100 km stąd… Więc ubraliśmy się na cebulkę i wskoczyliśmy na deski, Mieliśmy nadzieję, że nasza nieco zardzewiała wiedza o SUP-ie wystarczy, żeby nie wpaść do lodowatej wody. Na szczęście zadziałało i świetnie się bawiliśmy.

Potem przytuliliśmy się w ciepłym autobusie, ciesząc się pięknym widokiem jeziora, na pewno nadal można być podróżowanie z deską SUP nawet gdy nie świeci słońce!

Wkrótce nadeszła wiosna i na szczęście temperatura nieco wzrosła. Spakowaliśmy więc pianki i pojechaliśmy do Rothsee w pięknej Bawarii. Czekało na nas wielkie jezioro, fantastyczna lokalizacja i mały, zaczarowany półwysep.

Ponieważ lato w Bawarii dociera do nas dopiero po pewnym czasie, wyruszyliśmy na kajaki po Austrii, zaczynając od Jezioro HallstadtW przeciwieństwie do niekończących się tłumów turystów, nie wciskaliśmy się w wąskie uliczki Hallstatt, lecz eksplorowaliśmy okolicę na desce SUP! Strome góry, lodowata, czysta woda i ogromne jezioro do eksploracji – czy można sobie wyobrazić coś lepszego? Spędziliśmy prawie cały dzień na deskach, ciesząc się słońcem, szalejąc i wiosłując po zatoczkach. Idealna letnia wycieczka.

Pierwszy raz stanęliśmy na desce wiosłowej w pięknym mieście Peschiera del Garda kilka lat temu. Od tamtej pory nie mogliśmy przestać myśleć o tym mieście i wróciliśmy do Peschiera del Garda wczesnym latem ubiegłego roku – tym razem z naszymi własnymi Bluefin SUP-yTo był punkt kulminacyjny naszych wakacji: leżąc płasko na desce, można przepłynąć pod starymi mostami starego miasta i wiosłować po zabytkowych kanałach. Czuliśmy się jak gondolierzy. – oh sole mio.

W międzyczasie lato w końcu zawitało do Bawarii i przy temperaturach nieco poniżej 30 stopni byliśmy gotowi zanurzyć się w chłodnej wodzie. Jenni postanowiła więc spróbować joga na niej Bluefin SUP. To było niesamowite! Uwielbiała czuć jedność z deską i wodą, a deska wydawała jej się naprawdę stabilna.

Po powrocie do domu niemal natychmiast udaliśmy się do cudownego Eibsee gdzie podziwialiśmy piękny jesienny krajobraz. Z fascynującym widokiem na Zugspitze i krystalicznie czysta woda, Eibsee to zdecydowanie jeden z naszych atutów. Ze względu na wspaniałą pogodę, jezioro i brzeg były absolutnie zatłoczone. Ale dzięki naszym deskom SUP mogliśmy uciec od tłumów i wybrać się na jezioro. Znaleźliśmy małą wyspę, gdzie mogliśmy delektować się przekąskami w słońcu i obserwować tłumy.

Dlatego uwielbiamy podróżować z naszą deską SUP: z naszą Bluefin Deski do pływania na stojąco, możemy odkryć inny element każdego odwiedzanego miejsca i uciec od zgiełku. Czujemy się w pełnej harmonii z naturą. Nazywamy to „wędrówką wodną” i uwielbiamy to.

Jeśli chcesz zaplanować wycieczkę SUP, przeczytaj ten wpis na blogu.